Sięgając po żywność zamkniętą w puszcze najczęściej oczekujemy szybkiego posiłku o niezwykle długiej dacie ważności. Czy będą to zwyczajne, dodawane do sosów pomidory z puszki, ryba oleju, owoce w syropie czy tradycyjna konserwa mięsna, zapakowanie ich ze sobą na biwak czy przygotowanie zapasu na przysłowiową czarną godzinę jest zdecydowanie łatwiejsze, niż przechowywanie świeżych warzyw, owoców czy mięs. Jednak czy jedzenie z puszki jest zdrowe?
Niestety, jedzenie z puszki nie jest w stu procentach zdrowe. Obecnie uznaje się je za bezpieczne w ograniczonych ilościach, ale są czynniki na które warto zwrócić uwagę wybierając konserwy ze sklepowych półek: materiał, z jakiego zrobiona została puszka czy użyte konserwanty mogą wpływać negatywnie na organizm.
Czy jedzenie z puszki jest zdrowe?
Sięgając po jedzenie z puszki warto być świadomym zarówno plusów takiego przechowywania żywności (zdecydowanie nie można ich tu pominąć), jak i zagrożeń, jakie za sobą niesie.

Szkodliwe dla zdrowia może okazać się nie tylko aluminium, częściowo przenikające do żywności, ale też użyte konserwanty, sposób obróbki produktów czy wreszcie dodatkowe substancje chemiczne stosowane do wzmacniania puszek (oraz niektórych opakowań plastikowych).
Co warto wiedzieć o jedzeniu z puszki? Czy warto mieć w swojej kuchni zapas mięsnych, rybnych i warzywnych konserw?
Zalety puszkowanego jedzenia – dlaczego żywność pakuje się w puszki?
Skoro jedzenie z puszki można w najlepszym wypadku uznać za bezpieczne w ograniczonych ilościach, dlaczego właściwie pakuje się w ten sposób tak wiele produktów i dlaczego tak chętnie sięgamy po nie na co dzień? Odpowiedź jest prosta – dobrze zakonserwowane i szczelnie zamknięte produkty mogą być zdatne do spożycia nawet po kilku latach, co w przypadku innych metod konserwacji jest właściwie niemożliwe. W przypadku nagłego braku pożywienia na świecie, puszki mają szansę przetrwać najdłużej.

Pakowanie żywności do puszek ma swoje zalety. Dobrym przykładem jest tu choćby zima, kiedy dostęp do świeżych warzyw czy niektórych owoców jest utrudniony. Sięgając po puszkowane owoce w syropie możemy przygotować smaczny deser nie mając dostępu do świeżego ananasa, brzoskwiń czy wiśni.
Niektóre substancje odżywcze zawarte w owocach i warzywach również lepiej zachowują się po obróbce cieplnej, przez co więcej witamin znajdziemy w puszkowanych pomidorach czy marchewce niż po zamrożeniu ich na świeżo.
Minusy żywności z puszki
Jedzenie konserwowane i pakowane do puszki, obok zalet ma też wiele wad. Już duża zawartość soli i konserwantów wymaganych do zabezpieczenia produktów w puszkach nie wpływa na nasze zdrowie najlepiej. Jeśli dodamy do tego kwasowość niektórych produktów (np. pomidorów) oddziałującą z aluminium i samą konstrukcją klasycznej puszki, okazuje się że bezpieczeństwo takiej żywności może być wątpliwe.
Jak aluminiowe opakowania wpływają na żywność?
Do produkcji puszek, w które pakuje się żywność producenci wykorzystują dzisiaj najczęściej aluminium. Wiele osób ma co prawda wątpliwości, jaki wpływ na zapakowane jedzenie ma ciągły kontakt z aluminium, jednak liczne badania podkreślają że dawki w jakich pierwiastek przenika do jedzenia są niewielkie i bezpieczne dla człowieka dorosłego. Nasz organizm jest w stanie przefiltrować w nerkach 99% przyjmowanego glinu (aluminium), choć w przypadku osób starszych, kobiet w ciąży czy dzieci naturalne usuwanie aluminium z organizmu nie jest już tak skuteczne.
Problem przenikania aluminium do żywności jest naukowcom doskonale znany i według najbardziej aktualnych danych, ilość jaką spożywamy wraz z żywnością z puszki jest nieporównywalnie niższa do ekspozycji na aluminium z jaką mamy do czynienia na co dzień z innych źródeł. Warto wiedzieć jednak, że wiele zależy od tego po jakie produkty w puszce sięgamy.
Na te produkty w puszkach trzeba uważać:
- Produkty kwaśne (na przykład pomidory w puszce),
- Produkty mocno solone (na przykład ryby w puszce)
- Tanie konserwy (jeśli w składzie jest więcej konserwantów niż mięsa czy ryby, nie warto ich kupować)
W wymienionych przykładach duża zawartość soli i kwasowość jedzenia wpływają silniej na aluminium zawarte w puszce niż np. samo mięso, przez co do samego jedzenia trafia go więcej. Aby uniknąć ryzyka, po produkty takie sięgajmy rzadko, raczej z konieczności niż na co dzień.
Jedzenie z puszki a bisfenol
Obok aluminium, którego użycie w puszkach zostało dość solidnie uzasadnione i przebadane, wielu producentów opakowań wykorzystuje bisfenol (BPA) – substancję chemiczną, która wzbudza w kwestii bezpieczeństwa żywności jeszcze większe kontrowersje. Co ciekawe, jego obecność można zauważyć nie tylko w aluminiowych puszkach, ale też plastikowych butelkach.
BPA jest dla człowieka szkodliwe i choć ilości przyjmowane przez nas wraz z jedzeniem z puszki są podobno bezpieczne, badania nad nim nieustannie obniżają próg dopuszczalnej, bezpiecznej dawki.
Jak na nasz organizm może wpłynąć bisfenol A? Przede wszystkim zaburzając działanie układu hormonalnego, zwiększając ryzyko wystąpienia nowotworów, a także podnosząc szanse problemów z prostatą i układem rozrodczym. Bisfenol A może szkodzić też dzieciom, przez co zdecydowanie niewskazane jest wprowadzanie go do posiłków kobiet w ciąży i karmiących matek.
Po co stosuje się BPA w puszkach?
Powodem zastosowania BPA wewnątrz puszek aluminiowych była próba zmniejszenia ilości aluminium przenikającego do żywności oraz zapobiegnięcia korodowaniu puszek. Niestety, sam bisfenol A jest dla organizmu równie groźny, jeśli przyjmujemy go w dużych dawkach. Według EFSA (Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności), niewielkie dawki bisfenolu A spożywanego wraz z żywnością z puszki nie są niebezpieczne. Wątpliwości pojawiają się jednak co do samej definicji małej dawki. Do 2015 roku było to 50 µg/kg masy ciała, dziś jest już tylko 4 µg/kg masy ciała. To wciąż o wiele więcej, niż w puszkach aluminiowych, ale obawy konsumentów nie są nieuzasadnione.
Według EFSA, wyliczone na dzień dzisiejszy ilości bisfenolu A zawarte w pojemnikach do przechowywania żywności nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia. Co jednak ważne, ze względów bezpieczeństwa wiele krajów oraz Unia Europejska zakazały stosowania BPA w opakowaniach przeznaczonych do kontaktu z żywnością dziecięcą, a więc np. butelkach ze smoczkiem.
Jedzenie z puszki – które produkty mogą być bezpieczne?
Jak już zdążyłam wcześniej wspomnieć, produkty mocno solone oraz kwaśne mogą powodować większe przenikanie aluminium z puszki bezpośrednio do naszego jedzenia. Produkty takie jak pomidory czy słone ryby będą więc nie całkiem bezpieczne i chociaż można sięgać po nie od czasu do czasu, nie warto włączać ich jako stałego elementu swojego menu. Z drugiej jednak strony, są powody dla których niektóre produkty warto przechowywać w puszkach.
Niebezpieczne ze względu na kwasowość pomidory, zagotowane i zakonserwowane przed zapakowaniem do puszki mają znacznie więcej korzystnego dla nas likopenu – antyoksydantu zwalczającego wolne rodniki. Jeśli więc trafimy na puszkę pomidorów do których przygotowania nie użyto wielu konserwantów E, a sama puszka nie zawiera BPA, włączenie ich od czasu do czasu do diety nie powinno nam zaszkodzić.
Bezpieczne do spożycia będą też groszek konserwowy, zielony groszek, cieciorka, fasola i inne rośliny strączkowe z wysoką zawartością białka, błonnika i żelaza.
Czy jedzenie ryb z puszki jest zdrowe?
Ryba w puszce to jedna z najbardziej rozbudowanych kategorii konserw na półkach sklepowych. Ich popularność nie dziwi – świeże ryby są w Polsce drogie, trudno dostępne i szybko się psują. Tymczasem w puszce porcję ryby znajdziemy w sosie własnym, pomidorowym, w oleju czy w warzywach – gotowe do spożycia, wygodne podczas podróży czy biwaku i niezastąpione w różnego rodzaju sałatkach rybnych.
Czy ryby z puszki mogą być zdrowe? Jak się okazuje, puszkowanie ryb może nie być najlepszym pomysłem i to z wielu powodów, nie tylko wspomnianej wcześniej podwyższonej zawartości soli.
Ryby, trzeba wcześniej poddać działaniu wysokiej temperatury, przez co tracą sporo białka, witamin czy kwasów omega-3. Ryby, które z natury są już dość słone, po dodaniu konserwującej je soli i sztucznych konserwantów będą zawierały więcej niebezpiecznych dla zdrowia substancji, niż właściwych składników odżywczych.
W tańszych konserwach sama zawartość ryby w puszce nie zachwyca – ilość mięsa w stosunku do dodatków bywa tam naprawdę niewielka.
Jak wybrać rybę w puszce?
Jeśli tylko ryby z puszki nie staną się dodatkiem do codziennej diety, a składnikiem po który sięgamy od czasu do czasu, ich spożycie nie będzie dla organizmu większym zagrożeniem. Warto jednak i wtedy wybierać tylko te puszki, które oferują przyzwoitą jakość produktu, a nie tylko długi termin jego przydatności. Osobiście, kupując ryby w puszce zarówno dla siebie, jak i kota wybieram te z największym procentowym udziałem samej ryby i naturalnymi olejami, a nie gotowymi sosami (np. pomidorowym). Przygotowanie własnego sosu do ryby puszkowanej jest banalnie proste, a dzięki temu oszczędzamy sobie sporej ilości konserwantów ładowanych w gotowce.
Dobrym sposobem na sprawdzenie jakości ryby jest wybór nie tych rozdrobnionych (szczególnie popularny jest tu tuńczyk), a w dużych kawałkach lub całych płatach. Rozbić kawałek ryby widelcem to nie problem, ale wyciągając rozdrobniony gotowiec w puszki nie mamy właściwie żadnej pewności z jaką rybą mamy do czynienia. Tańsze konserwy są najczęściej produkowane z rybich odpadów i resztek – smacznego fileta w nich zwykle niewiele.
Podsumowanie
Na biwakach bywam nieczęsto, ale z produktów zamkniętych w puszki korzystam na co dzień podczas gotowania. Fasolka czerwona, kukurydza słodka, groszek zielony – trudno na co dzień znaleźć je w sklepach bez puszki i o ile wybieramy te dobrej jakości, a zawartości puszek nie dodajemy do obiadu codziennie nic nie powinno nam grozić. Wątpliwości co do zawartości aluminium i BPA w puszkach są jak najbardziej słuszne i z ich powodu trudno powiedzieć, że jedzenie z puszki jest zdrowe.

Naukowcy nie byli dotąd w stanie powiązać jednoznacznie częstotliwości spożywania jedzenia z puszki z ryzykiem zachorowania na choroby przewlekłe. Z perspektywy wielu innych, szkodliwych czynników wpływających na nas na co dzień, okazjonalnie jedzone potrawy z puszki wydają się być stosunkowo niegroźne.