Istnieje mnóstwo opracowań na temat zasad zdrowego żywienia, a jednak wielu ludzi ich nie stosuje. Dlaczego? Przede wszystkim wynika to z wieloletnich nawyków żywieniowych. Potrzeba naprawdę sporo silnej woli, aby te nawyki zmienić, a na taki wysiłek nie każdy potrafi się zdobyć. Po drugie, stosowanie owych zasad wymaga wiedzy i konsekwencji – a to też wymaga pewnego wysiłku i poświęcenia temu czasu. Ludzie są zbyt zabiegani, nie bardzo wiedzą jak uzdrowić swoją dietę. Jeśli jednak żałują swojego czasu na zadbanie o własne zdrowie, to prędzej, czy później ponoszą tego przykre konsekwencje.
W jaki sposób można uprościć sobie owe skomplikowane zasady żywienia, żeby przygotowanie zdrowych posiłków nie zajęło nam dużo czasu. A zarazem stało się dla nas interesującym zajęciem i rzeczywiście służyło zdrowiu?
Zakupy
Już na etapie robienia zakupów warto pomyśleć, które produkty będą lepsze i zdrowsze zamiast tych, do których przywykliśmy! Warto sobie bowiem zdawać sprawę, że jedzenie jest rodzajem nałogu.

Ktoś, kto całe życie jadł produkty ciężkostrawne, tłuste lub mocno przetworzone, z dużą ilością cukru lub chemicznych dodatków, ten nie łatwo przestawi się na zdrową żywność. Ale warto robić to krok po kroku. Jednego dnia możemy zastąpić tylko jeden produkt przetworzony na inny – świeży, witalny – prosto z bazaru lub ogródka. Kolejnego dnia możemy wprowadzić nową innowację – na przykład zamienić cukier na miód lub syrop pochodzenia naturalnego. Kolejnego dnia zastąpmy pszenną bułkę sałatką warzywną lub bakaliowym muesli. Gdy dokonujemy tych zmian stopniowo, nie odczuwamy zbyt wielkiego dyskomfortu z powodu zmiany codziennego menu.
Unikajmy szkodliwych substancji – czytajmy etykiety!
Ogólna zasada jest prosta: wszystko to, co jest szkodliwe, ciężkostrawne, obciążone sztucznymi dodatkami oraz wszystkie potrawy, po których źle się czujemy – zastępujmy innymi. Przy czym te inne powinny być oczywiście zdrowsze, najlepiej pozbawione konserwantów i innych szkodliwych substancji. Warto czytać ulotki na opakowaniach. Jeśli produkt o dużej ilości chemicznych dodatków zastąpimy produktem o znacznie mniejszej ich ilości – uczynimy w ten sposób pierwszy krok na drodze ku własnemu zdrowiu.

Oczywiście na pierwszym kroku nie należy poprzestać. Zawsze bowiem możemy znaleźć coś, co jest zdrowsze od produktu, którego skosztowaliśmy wczoraj. Każdego kolejnego dnia kupujmy coraz zdrowszą żywność. Nasze ciało na pewno nam się za to odwdzięczy większą witalnością, sprawnością i ogólnym dobrym samopoczuciem.
Jedz z umiarem!
Istnieje jeszcze druga, równie ważna zasada. Otóż, nawet jeśli coś jest zdrowe, to nie znaczy, że można to jeść w nadmiarze. Zawsze lepiej jest zjeść mniej, niż za dużo. Warto wstawać od stołu z odczuciem lekkiego niedosytu, niż cierpieć z powodu przejedzenia. Tym bardziej, że problemy trawienne potrafią się kumulować i w konsekwencji powodować różnego rodzaju schorzenia, z otyłością włącznie. Na pewno korzystniej dla organizmu jest spożywać mniejsze porcje kilka razy dziennie, niż wielkie porcje 2-3 razy dziennie. Przy czym ostatni posiłek powinien być zjedzony możliwie o jak najwcześniejszej godzinie, która zależna jest od tego, kiedy zwyczajowo chodzimy spać. Przyjmuje się, że kolacja nie powinna być później, niż 2-3 godziny przed snem.
W nocy bowiem organizm powinien się regenerować, a trawienie na pewno temu nie sprzyja. Ważne jest również, aby ostatni posiłek był lekkostrawny, nie zanadto tłusty, ani słodki i niezbyt obfity. Bądźmy dobrzy dla swojego ciała i pomóżmy mu zachować zdrowie i urodę. To przecież przede wszystkim od nas zależy, co jemy.