Alkohol to ogólnie dostępna toksyna, która jest silnie uzależniająca, a przy nieodpowiednim i długotrwałym spożyciu może doprowadzić do śmierci. Wpływa ma nie tylko na percepcję, ale również na funkcjonowanie organizmu. U osób uzależnionych bardziej widoczne jest jak ta używka niszczy organizm. Jak więc alkohol wpływa na nasz organizm? Z jakimi problemami możemy mieć tutaj doczynienia?
Alkohol spożywany w sposób ciągły przez długi okres czasu upośledza nasz organizm a w szczególności układ nerwowy oraz układ trawienny. Ma także bezpośredni wpływ na pogorszenie się pracy naszego mózgu. Osoby uzależnione mają często problemy z prawidłowym postrzeganiem świata a ich mózg jest skrajnie otępiony.
Alkohol a percepcja
Alkoholicy postrzegają świat inaczej, niż osoby zdrowe. Przede wszystkim często odczuwają silne lęki. Zgłaszają również takie objawy jak podwójne widzenie. Bardzo mocno przeżywają również syndrom odstawienny. To stan, kiedy organizm doznaje szoku. Alkohol upośledza wiele funkcji w organizmie, dlatego podczas dłuższej abstynencji alkoholik popada w tzw. delirium. Objawia się ono upośledzeniem w widzeniu, ale również drżeniem mięśni. Alkoholicy mówią, że widzą postacie, które nie istnieją. Nie jest to taka sama percepcja jak przy środkach halucynogenach, bowiem przedmioty nie zmieniają kształtu ani koloru.

Pojawiają się elementy, które mogą uosabiać lęki uzależnionego. Pojawiają się halucynacje, które są bardzo realistyczne. Osoba uzależniona widząc je nie jest świadoma, że są to jedynie wizje i jest przekonana, że to co widzi jest prawdą. Zwidom towarzyszy dezorientacja i lęk, który trudno jest opanować. Dlatego często podczas odwyku alkoholicy otrzymują leki uspokajające, by mogli przetrwać trudne chwile.
Alkohol a układ trawienny
Alkohol upośledza mechanizm uczucia głodu. Alkoholicy więc rzadziej czują głód i często jest on tłumiony przez alkohol. Po wypiciu kolejnej porcji alkoholu głód jest coraz mniej odczuwalny, aż w końcu wręcz zanika, niezależnie od tego jak długo osoba uzależniona nie jadła. Przy umiarkowanym piciu zauważa się, że ta używka może także potęgować uczucie głodu. Takie działanie wykazuje np. piwo, które dodatkowo rozpycha ściany żołądka, powodując uczucie głodu. Mowa jednak o umiarkowanym i kontrolowanym jego spożyciu. W chorobie alkoholowej występuje patologiczne zmniejszenie się łaknienia. Organizm przez to jest niedożywiony, co skutkuje m. in. anemią, czy częstszymi złamaniami.
Kiedy dochodzi do uszkodzenia tkanek w organizmie alkoholika, proces gojenia nie przechodzi prawidłowo, bowiem naczynia krwionośne nie przewodzą substancji odżywczych tak jak powinny. Podobnie jest w przypadku układu trawiennego, który również zależny jest od układu krwionośnego. Dodatkowo w chorobie alkoholowej występuje silny ból trzustki, który uniemożliwia spożywanie pokarmów. Powodem jest często występujące u alkoholików zapalenie trzustki. W zdrowym organizmie trzustka ma za zadanie produkować enzymy trawienne, które dostają się do jelita, pozwalając na trawienie pokarmu. Organizm alkoholika ma patologiczne działanie trzustki, która wydala enzymy trawienne do samej siebie, trawiąc własne komórki. Alkohol sprawia, że trzustka działa jakby przeciwko sobie, dlatego uzależnieni od niego ludzie cierpią z powodu ogromnego bólu oraz problemów trawiennych.
Alkohol a mózg
Udowodniono, że alkohol działa na nasz mózg w negatywny sposób. W małych ilościach uwalnia on dopaminę, która odpowiada za euforyczny stan. Przy niekontrolowanym piciu proces uwalniania się dopaminy jest upośledzony, przez co osoba uzależniona od alkoholu może czuć się dobrze i myśleć trzeźwo tylko po spożyciu. Osoby uzależnione często bywają otępiałe, mają problemy z zapamiętywaniem, a nawet popadają w stany katatoni. Pojawiają się również wizje oraz lęki, zwłaszcza przy długotrwałym, niekontrolowanym piciu. Alkohol niszczy szare komórki w mózgu, co wpływa na jego funkcjonowanie.
Upośledzone jest kojarzenie, wyobraźnia przestrzenna, a także część odpowiedzialna za abstrakcyjne myślenie.